Jak pisałam wcześniej, przez tyle lat, kot był naszym domownikiem. Zanim opowiem o Fionie, która była moją ulubienicą, żeby nie być gołosłowną, załączę zdjęcia naszych kotów, które były naszymi domownikami. Są to zwykłe dachowce, ale tak naprawdę dla nas niezwykłe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz